To już chyba ostatnie podrygi zimy i pewnie jedna z kilku ostatnich typowo zimowych stylizacji. Już nie mogę się doczekać, aż słońce zagości na dobre... Będę mogła schować gdzieś (tylko gdzie?!) te wszystkie swetry, kurtki i płaszcze, a z przedpokoju znikną zimowe buty, które zajmują znacznie więcej miejsca niż powinny :)
Im bliżej pierwszego dnia wiosny, tym bardziej zaczynam planować wakacje i wymyślać miliony sposobów na spędzanie wolnego czasu podczas coraz dłuższych wiosenno-letnich dni... Oby tylko starczyło mi chęci i czasu na ich realizację. Zostawiam Was ze zdjęciami z (leniwej jak zawsze) soboty.
Enjoy!
Enjoy!
ASOS purple fur, Benetton turtleneck, Tommy Hilfiger jeans, no name leather boots, Fossil watch, Ray Ban sunglasses, Reserved bag
PS: Całą niedzielę spędziłam w Brukseli, gdzie było aż 17 stopni (zdjecie: TUTAJ!)
U Was też w weekend było tak pięknie?
U Was też w weekend było tak pięknie?
Świetne futerko :))
OdpowiedzUsuńwww.beclassybyk.blogspot.com
Spektakularnie! Futro ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładną twarz BARDZO :)
OdpowiedzUsuń